Tylko dobre emocje
Na koniec sezonu, z myślą o Dniu Dziecka i wakacjach, Teatr Lalek Banialuka przygotowuje spektakl Ach, jak cudowna jest Panama! Janoscha w reżyserii Katarzyny Hory. Premiera w niedzielę 21 maja. To lalkowo-aktorska propozycja dla widzów od lat trzech w górę.
Zobaczymy opowieść o poszukiwaniu Panamy przez dwóch futerkowych kumpli – Misia i Tygryska. O ich drodze, przyjaźni, pogoni za marzeniami, nowych znajomych, nowych doświadczeniach i zyskiwaniu nowego spojrzenia na świat.
Na przedpremierowej konferencji prasowej reżyserka Katarzyna Hora przyznała, że praca dla trzylatków to wyzwanie, ale wyzwaniem jest przecież praca dla każdej grupy wiekowej.
– Trzyletniego widza trzeba traktować jak każdego widza, czyli z szacunkiem. Mieć z tyłu głowy, żeby przedstawienie nie było zbyt straszne, żeby było przyjemne, ale też nie infantylizować; zostawić mu przestrzeń do samodzielnego odkrywania – mówiła.
Do odkrycia ma być na przykład myśl, że powrót do Domu po Podróży nie jest powrotem w to samo miejsce. – Ono niby jest to samo, ale jednak jest inne, zmienia się, bo my się zmieniliśmy – tłumaczyła swój zamysł Katarzyna Hora.
Scenografię – dzieło Agnieszki Aleksiejczuk – tworzą elementy abstrakcyjne, a jednocześnie bliskie, swojskie. Ciepłe – tego słowa chętnie używają w odniesieniu do spektaklu jego twórczynie (autorką muzyki jest Katarzyna Bem) i dyrektor Banialuki Jacek Popławski.
Ciepło wyróżnia też lalkowych bohaterów spektaklu – wszyscy mają futerka, już na pierwszy rzut oka miłe w dotyku. Ale animowani są różnymi sposobami. W sumie zobaczymy na scenie cztery formy lalek (na pewno duże wrażenie zrobi na publiczności Lis).
– Kończymy sezon ciepłą, pogodną i bezpieczną historią dla dzieci, która niesie dużą dawkę optymizmu i wywołuje tylko dobre emocje. To bezpieczna, mądra opowieść – zapewniał dyrektor.
Ach, jak cudowna jest Panama! to ostatnia, czwarta premiera Banialuki w tym sezonie, wcześniej teatr przygotował propozycje dla starszych dzieci, młodzieży i dorosłych.
Kolejny sezon ma być skonstruowany podobnie. Pierwszą premierą będzie spektakl O mniejszych braciszkach świętego Franciszka Marty Guśniowskiej w reżyserii dyrektora J. Popławskiego – to z myślą o młodszej części publiczności. Potem zrobi się poważniej – w planie jest Antygona Sofoklesa w reżyserii Małgorzaty Dębskiej, a wiosną Mały Książę Antoine’a de Saint-Exupéry’ego w reżyserii Filipa Jaśkiewicza.
Taka różnorodność repertuarowa dowodzi, że w teatrze lalek można zrobić wszystko. – Każdy wiek jest dla nas dostępny, każda formuła sztuki, wątki zarówno klasyczne, jak i współczesne. Reagujemy na to, co się dzieje na świecie – mówi dyrektor Popławski.
Przypomnijmy, że sztuka Janoscha (urodzonego przed wojną na Śląsku pisarza niemieckojęzycznego, autora licznych opowieści dla dzieci oraz wspomnieniowej książki Cholonek, czyli dobry Pan Bóg z gliny) gościła już na scenie Banialuki. 20 lat temu, za dyrekcji Piotra Tomaszuka, spektakl Ach, jak cudowna jest Panama! zrealizował tu Piotr Cieplak.
Źródło: UM Bielsko Biała